Adela Stanici powiedziała we wtorek AP, że niedawno jej mąż nabył szafkę, korzystając z popularnego serwisu w internecie. W kilka dni później, kiedy przygotowywała obiad, usłyszała krzyk Samuela. Mąż krzyczał, że znalazł w szafce metalowe pudełko wypchane banknotami o nominale 500 euro. "Byliśmy zaszokowani; całą noc nie mogliśmy spać" - dodała. Samuel Stanici odwiózł pieniądze sprzedawcy szafki. Okazało się, że wszedł on w jej posiadanie po niedawno zmarłym ojcu, nie mając pojęcia o ukrytych pieniądzach. Spadkobierca sowicie wynagrodził uczciwego znalazcę, ale Stanici nie podała, jaką kwotą.