Są to na razie niepełne, ale oficjalne już wyniki wyborów - potwierdzają one zdecydowane zwycięstwo postkomunisty Iona Iliescu. Po przeliczeniu ponad 80 procent głosów, przewaga Iliescu jest ogromna: głosowało na niego prawie 67 procent Rumunów, podczas gdy skrajnego nacjonalistę Corneliu Vadima Tudora poparło ponad 33 procent głosujących. Jeszcze wczoraj, gdy opublikowano wyniki sondażowe, także dające zdecydowane zwycięstwo Iliescu, Tudor uznał wybory za sfałszowane i zapowiedział, że będzie się odwoływał do sądu.