Kierowana przez Pontę koalicja centrolewicowa zdobyła 346 głosów poparcia w czasie łączonej sesji obu izb parlamentu. Centrolewicę poparła partia mniejszości węgierskiej, Demokratyczny Związek Węgrów w Rumunii (UDMR), która w rządzie zastąpi liberałów. - Możemy mówić o znaczącej większości - podkreślił po głosowaniu szef rumuńskiego gabinetu. Tekę ministra finansów, kluczową w negocjacjach z Międzynarodowym Funduszem Walutowym (MFW), obejmie 34-letnia absolwentka amerykańskiego Uniwersytetu Harvarda i dotychczasowa doradczyni premiera, Ioana Petrescu. W 2009 roku Rumunia uzyskała od MFW, Banku Światowego oraz UE pomoc w wysokości 20 mld euro na walkę kryzysem finansowym w zamian ograniczenie wydatków, prywatyzację przedsiębiorstw państwowych i zaostrzenie walki z korupcją. Przewodniczący Senatu i lider PNL Crin Antonescu ogłosił tymczasem, że przechodzi do opozycji i rezygnuje z fotela marszałka. Ponta nazwał tę decyzję "politycznym samobójstwem". Jednak to wiadomość o rezygnacji Antonescu z funkcji, a nie zwycięstwo Ponty w głosowaniu o wotum zaufania, zdominowała we wtorek rumuńskie wiadomości. Antonescu nadal wzywa premiera do dymisji. Najprawdopodobniej to on będzie reprezentował swą partię w listopadowych wyborach prezydenckich.