Pilnie potrzeba 13,2 ton żywności, głównie dla dzieci, kobiet, osób starszych i niepełnosprawnych. - Już po raz drugi występujemy z takim apelem. Pierwszy, w listopadzie, spotkał się z bardzo małym odzewem ze strony donatorów - powiedział Francis Ngarambe z WFP. W listopadzie premier Ruandy Bernard Makuza spotkał się z zagranicznymi dyplomatami, szefami ONZ-owskich agend i pozarządowych organizacji, do których zaapelował o 7,2 milionów dolarów pomocy dla 53 tysięcy gospodarstw domowych dotkniętych głodem wywołanym trzyletnią suszą. Władze Ruandy twierdzą, że obiecano wtedy bardzo wiele jednak, żadna z obietnic nie została spełniona. Przedstawicie WFP w Ruandzie pożyczyli od sąsiedniej Tanzanii 2 tysiące ton żywności na zabezpieczenie najpilniejszych potrzeb. Według władz kraju w południowo-wschodniej Ruandzie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy z głodu zmarło 240 osób.