"Nie wiemy obecnie, gdzie się znajduje (Grace Mugabe). Negocjacje ws. oddania się podejrzanej (w ręce policji) nie zostały zakończone" - powiedział w rozmowie z AFP rzecznik policji Vishnu Naidoo. Dodał, że policja rozmawia z prawnikami podejrzanej. "Minister ds. policji został poinformowany", że Mugabe ma rano stawić się na policji - tłumaczył Naidoo. - Gdy wypowiadał się dla prasy, "wiedział, że ma do tego dojść, jednak chwilę później dowiedział się, że ostatecznie tak się nie stało". Minister mówił wcześniej we wtorek, że 52-letnia Mugabe, która jest uważana za możliwą następczynię swego męża Roberta Mugabego, współpracuje z policją, "sama oddała się w jej ręce", zostanie oskarżona o zaatakowanie młodej kobiety w weekend w Johannesburgu i jeszcze we wtorek stanie przed sądem. W poniedziałek 20-letnia modelka Gabriella Engels złożyła skargę na Grace Mugabe, która przyjechała do RPA na leczenie. Kobieta twierdzi, że gdy w niedzielę wieczorem przebywała ze znajomymi w pokoju hotelowym w Johannesburgu, pierwsza dama wtargnęła do pomieszczenia i zaczęła ją bić. Portal News24 podał, że Engels przebywała wówczas z synami pani Mugabe. Według modelki ochroniarze pierwszej damy przyglądali się atakowi. Grace jest wymieniana wśród możliwych następców swego męża. 93-letni Mugabe to najstarszy przywódca na świecie i na razie nic nie wskazuje na to, by wkrótce zamierzał ustąpić. Już ogłosił, że zamierza kandydować w wyborach w 2018 roku. Agencja AP przypomina, że Grace Mugabe była już oskarżana o napaści podczas podróży, m.in. w 2009 roku w Hongkongu, gdy o pobicie oskarżył ją pewien fotograf. Mugabe jest przewodniczącą ligi kobiet w Afrykańskim Narodowym Związku Zimbabwe - Front Patriotyczny (ZANU-PF), partii rządzącej w Zimbabwe.