Komisja wyborcza zdecydowała, że należy dodrukować dwa miliony kart do głosowania. Zapowiedziano, że lokale wyborcze - a przed wieloma stały wieczorem kilometrowe kolejki - będą czynne, dopóki ostatni chętny nie odda głosu. Wybory są powszechnie traktowane jako najważniejszy od upadku apartheidu przed 15 laty test dla rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC). Ponad 23 miliony uprawnionych do głosowania Południowych Afrykańczyków wybiera nowy parlament i zgromadzenia prowincji. O mandaty w nowym parlamencie ubiega się ponad 9 tysięcy kandydatów z 26 partii politycznych. Powszechnie oczekuje się zwycięstwa rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), który jednak może utracić część mandatów. Obecnie partia ta dysponuje w Zgromadzeniu Narodowym 279 mandatami na 400 ogółem.