Według południowoafrykańskiej telewizji co najmniej jedna osoba nie żyje. Kopalnia Siphumelele znajduje się koło miasta Rustenburg. Fala dzikich strajków przetoczyła się w ubiegłym roku przez południowoafrykańskie kopalnie złota i platyny, a w towarzyszących temu zamieszkach zginęło ponad 50 osób. Następstwem było nadszarpnięcie reputacji RPA jako terenu inwestowania i obniżenie ratingów kredytowych. Podłożem strajków miała być głównie rywalizacja związków zawodowych o wpływy wśród pracowników, choć górnicy skarżyli się również na niewystarczające płace i złe warunki pracy.