Gdy strażacy i policjanci przybyli na miejsce wcześnie rano, "było już za późno" - powiedział komisarz Jay Naicker z policji w Newcastle w prowincji KwaZulu-Natal. Wśród ofiar śmiertelnych jest dyrektorka sierocińca i jej czworo dzieci. Nie wiadomo, ile osób znajdowało się w budynku, gdyż dokumentacja sierocińca spłonęła. Pandemia HIV/AIDS, która dotknęła 48-milionową Republikę Południowej Afryki, spowodowała sieroctwo półtora miliona dzieci. Kościoły i organizacje charytatywne odgrywają podstawową rolę w opiece nad nimi. Państwo opiekuje się tylko 238 tysiącami dzieci, których rodzice zmarli na AIDS. Według niedawnych badań Instytutu Stosunków Międzyrasowych, jedna trzecia dzieci z RPA straci do 2015 roku co najmniej jedno z rodziców.