W Wielkiej Brytanii zanosi się na spektakularny triumf nowego ugrupowania Nigela Farage'a - The Brexit Party. Celem partii, która powstała w kwietniu, jest doprowadzenie do "twardego" wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Sondaże dawały Partii Brexitu 33-37 proc. poparcia i zdecydowaną przewagę nad resztą stawki. W Holandii sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ pięć ugrupowań cieszy się poparciem w przedziale 10-15 proc. Badania sugerują, że o zwycięstwo bić się będą Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji - czyli liberalne ugrupowanie premiera Marka Rutte - i konserwatywne, eurosceptyczne Forum na rzecz Demokracji. W piątek, 24 maja, do urn pójdą Irlandczycy i Czesi - ci drudzy będą głosować do soboty. W samą sobotę swoich europrzedstawicieli będą wybierać Słowacy, Łotysze i Maltańczycy. Pozostałe kraje Wspólnoty - w tym Polska - zagłosują w niedzielę, 26 maja. Przypomnijmy, że Europejczycy wybierają 751 europarlamentarzystów. Jednym z pierwszych zadań PE będzie zatwierdzenie kandydata na szefa Komisji Europejskiej. Przyjmuje się, że nowy przewodniczący KE będzie się wywodził z frakcji, która zwycięży w trwających wyborach. Faworytem jest tu Europejska Partia Ludowa, zrzeszająca m.in. niemieckie CDU i CSU czy polskie PO i PSL. (mim)