Rozpędzone auto wjechało do pokoju 10-latki
Do dramatycznego wypadku doszło niedaleko Seattle w amerykańskim stanie Waszyngton. Rozpędzony samochód wjechał w ogrodzenie i ścianę domu, a potem do pokoju dziecięcego. Zatrzymał się tuż przed łóżkiem, na którym siedziała 10-letnia dziewczynka - informuje TVN24.
Zdarzenie zostało zarejestrowane na nagraniu monitoringu. Widać na nim, jak samochód taranuje ogrodzenie, przejeżdża przez ogródek, a następnie wbija się w dom, prosto do pokoju 10-latki. Dziewczynka w tym czasie bawiła się na łóżku, grała w grę. Auto zatrzymało się tuż przed przed jej łóżkiem.
- To niesamowite. W jednej chwili bawi się, a za chwilę w jej pokoju jest samochód - mówił ojciec dziewczynki. Dodał, że w momencie uderzenia ich dom zatrząsł się "jak w czasie trzęsienia ziemi".
- Samochód zajmował prawie cały pokój, więc to naprawdę cud, że córka przeżyła bez jakichś większych obrażeń. Bardzo się cieszymy - powiedział ojciec dziewczynki.
Kierowca został lekko ranny. Na razie nie są znane przyczyny wypadku.