Szef Pentagonu, który wypowiadał się w wywiadzie dla stacji PBS, wyraził opinię, iż większość rebelianckich frakcji afgańskich opowiada się za takim pojednaniem politycznym. Zależeć będzie ono jednak - jak podkreślił minister - przede wszystkim od rządu Afganistanu. Wypowiedź Gatesa wiąże się z niedzielną deklaracją prezydenta Baracka Obamy, który zasugerował iż Stany Zjednoczone mogłyby nawiązać rozmowy z umiarkowanymi elementami talibskich frakcji. Szef resortu obrony zaznaczył jednak, iż jego zdaniem "wśród talibów są ludzie, którzy absolutnie nie są skłonni do pojednania i tych należy zabić". Zastrzegł jednocześnie, iż jego zdaniem jednak prawdopodobnie większość talibów uważa pojednanie za możliwe. Prezydent Barack Obama w niedzielę wyraził nadzieję, że żołnierze amerykańscy w Afganistanie będą w stanie zidentyfikować umiarkowane elementy wśród talibów i skłonić ich do rozmów. Obama przyznał w wywiadzie dla "New York Timesa", że Stany Zjednoczone nie odnoszą zwycięstwa w Afganistanie i sytuacja w tym kraju w ciągu ostatnich lat pogorszyła się. Zwolennikiem współpracy z niektórymi odłamami talibów jest także generał David Petraeus, szef Centralnego Dowództwa USA i były dowódca wojsk amerykańskich w Iraku.