Resort ogłosił, że pięciu członków załogi prawdopodobnie zdołało się katapultować na kilka sekund przed rozbiciem się samolotu, transportującego paliwo.Wcześniej informowano, że maszyna rozpadła się na trzy części po uderzeniu o ziemię. Z ogłoszonych dotąd informacji wynika, że zapaliła się w powietrzu. Znikła z radarów kilka minut po starcie, około 90 km od bazy Manas. Samolot spadł w rejonie dwóch wsi, na górzystym terenie. Kirgiskie ministerstwo zapewniło, że nikt z mieszkańców tych okolic nie ucierpiał. Amerykanie wykorzystują bazę lotniczą Manas do operacji w Afganistanie.