Potwierdził to przedstawiciel Rady w Petersburgu, Kenneth Broman. Odwołano m.in. międzynarodowe seminarium w Petersburgu poświęcone problemom ochrony zdrowia w rejonach arktycznych. To następstwo obowiązujących w Federacji Rosyjskiej przepisów określających wszelką organizacyjną pracę finansowaną z zagranicy, jako działalność cudzoziemskich agentów. Musi ona być pod taką nazwą zarejestrowana u władz rosyjskich. Nie godzi się z tym ośmiu członków Nordyckiej Rady Ministrów związanej z funkcjonującą od 1952 roku Radą Nordycką. Członkami tymi są: Dania, Finlandia, Grenlandia, Islandia, Norwegia, Szwecja, Wyspy Alandzkie i Wyspy Owcze. Nordycka Rada Ministrów z siedzibą w Kopenhadze wystąpiła już do władz rosyjskich z propozycją, by jej pięć biur w Petersburgu, Archangielsku, Murmańsku, Kaliningradzie i Petrozawodzku uznać za zagraniczne placówki, a nie za biura międzynarodowej organizacji pozarządowej. Do tej pory Moskwa nie odpowiedziała na tę propozycję.