Agencja AP podała, że w pobliżu konwoju, który wciąż nie ruszył w piątek z miasta Kamieńsk-Szachtyński, gdzie zatrzymał się w czwartek wieczorem, widziano kilkanaście transporterów. Agencja AFP pisze, że kolumna złożona z kilkunastu pojazdów skierowała się w stronę rosyjskiego miasta Donieck w obwodzie rostowskim, które sąsiaduje z przejściem granicznym Izwarina (ukr. Izwaryne). Według AFP, konwój stacjonuje ok. 30 km od tego przejścia. Będący na miejscu korespondenci brytyjskich dzienników "Guardian" i "Telegraph" napisali w czwartek wieczorem, że byli świadkami wjazdu przez przejście Izwarina, na Ukrainę, 23 transporterów opancerzonych oraz kilkudziesięciu innych pojazdów technicznych na rosyjskich tablicach wojskowych. Kolumna - ich zdaniem - wjechała na Ukrainę po godzinie 22 czasu miejscowego. Wcześniej czekała na zapadnięcie zmroku w okolicach obozu dla uchodźców w rosyjskim Doniecku. Doniesienia te bada armia ukraińska, która na razie ich ani nie zdementowała, ani nie potwierdziła. Z kolei po stronie rosyjskiej żaden przedstawiciel władz wojskowych ani cywilnych nie skomentował w piątek informacji brytyjskich dziennikarzy. Przejście graniczne Izwarina w obwodzie ługańskim, kontrolowane przez prorosyjskich separatystów, jest wymieniane jako możliwe miejsce przejazdu przez granicę kontrowersyjnego rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną. Agencja Interfax Ukraina podała w piątek że trwają rozmowy rosyjsko-ukraińskie, których celem jest zgoda Ukrainy na wpuszczenie tamtędy transportu, pod kontrolą przedstawicieli ukraińskich władz i OBWE.