Odrzutowce Typhoon, należące do Królewskich Sił Powietrznych (RAF) wraz z niemieckimi siłami powietrznymi przechwyciły rosyjski samolot szpiegowski i dwa myśliwce, które zbliżyły się do przestrzeni powietrznej NATO. Jedna z maszyn została zidentyfikowana jako samolot wywiadowczy rosyjskich sił powietrznych Ił-20, lecący do Kaliningradu, a eskortowały go Su-27. Te samoloty wywiadowcze są zaprojektowane do pochłaniania komunikacji i sygnałów wroga - podkreśla "Daily Mail". Królewskie Siły Powietrzne udostępniły w mediach społecznościowych zdjęcia z przeprowadzonej akcji. Na jednym ze zdjęć widać, jak blisko znajdował się rosyjski samolot od maszyny RAF. Rosyjskie samoloty przechwycone. Interweniowała Wielka Brytania i Niemcy W oświadczeniu wydanym na stronie Królewskich Sił Powietrznych zaznaczono, że ta sytuacja nie była niczym nadzwyczajnym. "Często widzimy rosyjskie samoloty wojskowe przelatujące nad Morzem Bałtyckim, więc było to dla nas rutynowe przechwycenie. Niemniej jednak znaczenie przechwytywania tych samolotów i nasze zaangażowanie w zbiorową obronę przestrzeni powietrznej NATO pozostaje niezachwiane i zdecydowane" - podkreślono w komunikacie. Jak dodano, ta akcja udowodniła, że wraz z "niemieckimi sojusznikami" brytyjskie siły są w stanie szybko reagować w takich sytuacjach. Zarówno Królewskie jak i niemieckie siły powietrzne wystartowały swoimi maszynami z bazy Amari, która znajduje się w Estonii. "To była kolejna demonstracja naszej gotowości i zaangażowania do szybkiego reagowania w celu przeprowadzenia przechwycenia" - nadmienił w oświadczeniu jeden z dowódców. To już piąte udane przechwycenie rosyjskich samolotów, które znalazły się zdecydowanie zbyt blisko przestrzeni powietrznej NATO.