Rosyjskie samoloty nad Bałtykiem. NATO poderwało myśliwce do ich rozpoznania

Chroniące przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach misji Baltic Air Policing myśliwce NATO w ubiegłym tygodniu czterokrotnie startowały w trybie alarmowym do rozpoznania dziewięciu rosyjskich samolotów – poinformowało w poniedziałek, 4 maja, ministerstwo obrony Litwy.

Od 1 maja przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach operacji NATO chroni lotnictwo Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Francji (zdj. ilustracyjne)
Od 1 maja przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach operacji NATO chroni lotnictwo Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Francji (zdj. ilustracyjne)REUTERS/Ints Kalnins Agencja FORUM

Według resortu, były to samoloty transportowe An-26 i An-12, w dwóch przypadkach - ponaddźwiękowy bombowiec Tu-160, dwa myśliwce wielozadaniowe Su-35, dwa myśliwce przechwytujące Su-27 i samolot wczesnego ostrzegania A-50.

Wszystkie maszyny przelatywały nad Morzem Bałtyckim z i do obwodu kaliningradzkiego z naruszeniem zasad bezpieczeństwa lotu.

Od 1 maja przestrzeni powietrznej państw bałtyckich w ramach operacji NATO chroni lotnictwo Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Francji. Czteromiesięcznej misji przewodzą Hiszpanie, którzy stacjonują w Szawlach z sześcioma myśliwcami F-18 Hornet. Wspomagają ich: na Litwie Brytyjczycy z trzema myśliwcami Eurofighter Typhoon i w Estonii - Francuzi z czterema myśliwcami Mirage 2000.

Misja Baltic Air Policing trwa od 2004 r. Trzy kraje bałtyckie wstąpiły wtedy do NATO, a ponieważ nie dysponują własnymi samolotami myśliwskimi, Sojusz postanowił zagwarantować ochronę ich przestrzeni powietrznej. Myśliwce NATO stacjonują od tamtej pory w Szawlach, a w 2014 roku misję wzmocniono, włączając do niej bazę w Amari.

Z Wilna Aleksandra Akińczo 

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?