Według Nogowicyna, patrole te nie są warte wzmianki. Jak dodał, wznowiono je po ponownym uruchomieniu patrolowych lotów rosyjskich bombowców strategicznych w 2007 roku. Pentagon wyraził we wtorek zaniepokojenie misją dwóch rosyjskich atomowych okrętów podwodnych, które od kilku dni patrolowały wody Atlantyku na wschód od USA. Okręty nie wpłynęły dotąd na amerykańskie wody terytorialne ani nie podjęły żadnych działań prowokacyjnych, lecz Ministerstwo Obrony USA było zaskoczone samą ich obecnością w tym regionie. Generał Nogowicyn powiedział, że tego rodzaju patrole są "rzeczą normalną", i dał do zrozumienia, że także USA wysyłają okręty podwodne na patrole w pobliżu Rosji.