Dzisiaj w okupowanym przez separatystów budynku ługańskiej administracji obwodowej doszło do eksplozji. Separatyści, a za nimi rosyjskie media i MSZ, twierdzą, że był to atak ukraińskiego samolotu wymierzony w ludność cywilną. "W rezultacie ostrzelania przez lotnictwo sił zbrojnych Ukrainy budynku ługańskiej administracji obwodowej zginęli cywilni obywatele Ukrainy" - głosi komunikat na stronie internetowej MSZ Rosji. "Władze w Kijowie popełniły kolejną zbrodnię przeciwko własnemu narodowi" - oświadczył resort. Ministerstwo zarzuca władzom Ukrainy, że nie chcą "iść drogą poszukiwania zgody narodowej" i "po raz kolejny rażąco naruszyły ustalenia" międzynarodowe z Genewy, dotyczące rozwiązania kryzysu ukraińskiego. Według strony ukraińskiej lotnictwo zostało użyte w Ługańsku przeciwko rosyjskim separatystom, którzy zaatakowali jednostkę straży granicznej. Rzecznik straży Ołeh Słobodian poinformował, że w ostrzale zginęło pięciu separatystów, a ośmiu zostało rannych.Strona ukraińska od godzin nocnych próbuje odpierać ataki świetnie uzbrojonych oddziałów rosyjskich na to ważne strategicznie centrum monitorowania granicy z Rosją. W popołudniowych starciach rannych zostalo 7 żołnierzy, w tym 3 jest w stanie krytycznym - poinformowało ukraińskie wojsko.W nocie rosyjskiego MSZ można jeszcze przeczytać, że "eskalacja działań ukraińskich struktur siłowych i ultranacjonalistów zbiega się z wizytą w Kijowie wiceministra obrony USA Dereka Cholleta". Eksplozja w Ługańsku: Sprzeczne doniesienia Atak lub przypadkowe odpalenie pocisku w centrum dowodzenia ługańskich separatystów mogło też nastąpić z terenu przed Radą Obwodową, co miałoby sugerować nagranie z kamery przemysłowej zamieszczone w serwisie YouTube. Odłamkami zostali poranieni ludzie w pobliskim parku, a w sąsiednich domach wypadły szyby z okien, ale największe zniszczenia zostały wyrządzone na ostatnim piętrze budynku. Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać leżące w parku przed budynkiem ciało, ale nie ma jeszcze potwierdzonych doniesień odnośnie ewentualnych ofiar. Rosyjskie media informują o 5 zabitych. Według ukraińskich władz wybuch mógł być efektem nieumiejętnego obchodzenia się z ciężką bronią, z której rebelianci mieli próbować zestrzelić samolot nadlatujący nad miasto. Kwietniowe porozumienia w Genewie zobowiązywały separatystów m. in. do zawieszenie broni i wyjścia z zajmowanych budynków administracji.