Cytowani przez rosyjskie media deputowani przekonują, że Zachodowi nie zależy na losie Ukraińców, ale na realizacji własnych celów.W trakcie zorganizowanej w Moskwie demonstracji solidarności z mieszkańcami Krymu wznoszono separatystyczne hasła. Uczestnicy demonstracji twierdzili, że Krym powinien otrzymać suwerenność, albo zostać włączony do Rosji. Stawano również w obronie funkcjonariuszy "Berkutu", których nazywano bohaterami.Moskiewska policja jest gotowa sformować batalion "byłych berkutowców", którzy przyjmą rosyjskie obywatelstwo. Jednak nie wszyscy Rosjanie popierają tak ostrą reakcję Moskwy. Na Starym Arbacie pojawiła się grupka osób protestujących przeciwko ewentualnej interwencji zbrojnej na Ukrainie.