Wyrzutnie tych pocisków manewrujących, w różnych wariantach, mogą być montowane na okrętach nawodnych i podwodnych. Kalibry przystosowane są, w zależności od wersji, do niszczenia celów naziemnych, jak i łodzi podwodnych. Według dowództwa Południowego Okręgu Wojskowego, w manewrach na Morzu Kaspijskim weźmie udział 28 jednostek, w tym kutry i statki zabezpieczenia. Głównym zadaniem okrętów bojowych będzie zniszczenie za pomocą rakiet Kalibr-NK celów znajdujących się na morzu, na lądzie i w powietrzu. Rosyjscy dziennikarze zwracają uwagę, że te pociski manewrujące w wersji woda - woda mają zasięg około 375 kilometrów. Natomiast cele naziemne mogą niszczyć na odległość co najmniej 2600 kilometrów. Operacja lotnicza w Syrii Po raz pierwszy Kalibry zostały wykorzystane 7 października 2015 roku w trakcie operacji lotniczej w Syrii. Wtedy z Morza Kaspijskiego wystrzelono 26 pocisków, które trafiły w 11 obiektów należących do terrorystów tak zwanego Państwa Islamskiego. Atak rakietowy powtórzono miesiąc później, a w grudniu wystrzelone zostały rakiety typu Kalibr z okrętu podwodnego.