Akademik Czerski był już w rejonie budowy, czyli niedaleko Bornholmu, przez kilka dni na początku grudnia 2020. Później jednak powrócił na wody rosyjskie i zakotwiczył niedaleko Kaliningradu - relacjonuje RIA Nowosti. Prace nad ukończeniem Nord Stream 2 rozpoczęły się 11 grudnia po blisko rocznej przerwie. Do sfinalizowania budowy niezbędne jest ułożenie części rurociągu w wodach duńskich na południe od Bornholmu. Media w Rosji zapowiadały, że układanie dwóch nitek tego odcinka ma się rozpocząć w połowie stycznia br. i że w pracach będzie uczestniczyć rosyjski statek Fortuna. Pod koniec 2019 rok, wobec groźby amerykańskich sankcji, szwajcarska firma Allseas wycofała z Bałtyku oba swoje statki do układania rurociągów. Rosja zapowiedziała ukończenie gazociągu własnymi siłami i wówczas media oceniały, że do budowy zaangażowany zostanie właśnie Akademik Czerski. Poza rosyjskim Gazpromem w finansowaniu budowy Nord Stream 2 uczestniczy pięć zachodnich spółek energetycznych - niemieckie Uniper i Wintershall DEA, austriacka OMV, francuska Engie i brytyjsko-holenderska Royal Dutch Shell.