Śmigłowiec Mi-8, najwyraźniej należący do rosyjskiej straży granicznej, przez kilka minut krążył koło granicznego miasta Lappeenranta, 220 km na wschód od Helsinek - powiedział ppłk Pasi Tolvanen. Jego zdaniem mógł to być zwykły patrol powietrzny, który z jakichś przyczyn zboczył z kursu. Dodał, że o incydencie poinformowano rosyjską straż graniczną. Do sobotniego naruszenia przestrzeni powietrznej doszło w kilka miesięcy po zawarciu przez Rosję i Finlandię porozumienia w sprawie ograniczenia naruszeń fińskiej przestrzeni powietrznej. W większości chodziło o wtargnięcia wojskowych rosyjskich samolotów transportowych nad terytorium Finlandii wzdłuż jej południowego wybrzeża, gdzie międzynarodowe korytarze powietrzne są, jak pisze agencja AP, bardzo wąskie.