"Tajny" satelita Kosmos 2499 został wystrzelony w maju 2014 r., po tym, jak Rosja rozpoczęła agresję na terytorium Ukrainy. Nie ujawniono jego celu - serwis Space.com przypomina, że służby USA podejrzewały, że Rosja testuje możliwości niszczenia wrogich obiektów. Ówczesny prezes Roskosmosu Oleg Ostapenko zapewniał na konferencji prasowej w grudniu 2014 r., że Kosmos 2499 i wystrzelony kilka miesięcy wcześniej Kosmos 2491 mają cele "pokojowe" i "edukacyjne". Swoją "misję" miały zakończyć w grudniu 2014 r. Nie ujawniono jednak żadnych szczegółów. Chmura szczątków krąży wokół Ziemi Kosmos 2491 rozpadł się w 2019 r. Z kolei o rozpadzie Kosmos 2499 poinformowano w ostatni wtorek. 18. Szwadron Obrony Kosmicznej Amerykańskich Sił Kosmicznych przekazał, że na początku stycznia satelita zakończył swój lot na początku stycznia. Pozostała po nim chmura szczątków, na którą składa się 85 części. Kosmiczne śmieci krążą 1 169 kilometrów nad Ziemią. Jest to na tyle wysoko, że ich wejście w atmosferę i spalenie może zająć ponad 100 lat. Nie wiadomo, co było przyczyną rozpadu satelity. Eksperci ostrzegają, że nawet małe odłamki mogą wyrządzić duże szkody satelitom i statkom kosmicznym. Według Europejskiej Agencji Kosmicznej wokół Ziemi krąży co najmniej 36,5 tys. "kosmicznych śmieci" o szerokości przekraczającej 10 cm. Takie wymiary pozwalają na skuteczne śledzenie obiektów - na orbicie znajduje się prawdopodobnie ponad 130 milionów obiektów o średnicy co najmniej jednego milimetra.