Do zdarzenia doszło w godzinach porannych na trasie przelotu rejsu nr SU 6323 linii lotniczych Aeroflot z Petersburga do Kaliningradu. Zgodnie z planem maszyna miała wylądować o godzinie 9:05, lecz - jak donosi lokalny portal "Nowy Kaliningrad" - "zawróciła w połowie drogi i cofnęła się do lotniska, z którego wyleciała". Informację przekazał nam jeden z czytelników. Z trasy zarejestrowanej przez Flightradar24 wynika, że samolot przekroczył polską granicę w okolicach wsi Rutka i zawrócił nad Kętrzynem (woj. warmińsko-mazurskie). - Nie zarejestrowaliśmy takiego lotu nad Polską - przekazała w rozmowie z Interią rzeczniczka Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) Rusłana Krzemińska. - W tym rejonie zaobserwowaliśmy jedynie ruch kanadyjskiej maszyny lecącej do Gruzji - dodała. Rosyjski samolot przekroczył polską granicę. "To wina pogody" Czas przybycia samolotu został zaplanowany na 14:55. Z trasy jego przelotu wynika, że wrócił jednak do Petersburga, gdzie wylądował. Po pewnym czasie ta sama maszyna wyruszyła w kolejny rejs do Kaliningradu i ma ponowne problemy z wylądowaniem. Krąży w pobliżu granicy z Litwą. Według informacji przekazanych przez agencję Interfax lotnisko Kaliningrad Chrabrowo zostało zamknięte w poniedziałek rano z powodu obfitych opadów śniegu. "Port lotniczy jest tymczasowo zamknięty z powodu trwających opadów śniegu. Odśnieżamy pas startowy, aby zapewnić niezbędny współczynnik tarcia i umożliwić bezpieczne lądowanie samolotów" - czytamy w komunikacie prasowym z godz. 12:30 przekazanym przez władze lotniska. Rzeczniczka lotniska: Jesteśmy uzależnieni od pogody Według lokalnych mediów anulowano bądź przełożono przyloty łącznie pięciu rejsów z Petersburga, dwóch z Moskwy, a także po jednym z Jekaterynburga i Mińska. Wiele z nich zanotowało spore opóźnienia. Zgodnie z informacjami Interfaxu port ponownie otworzył się dla ruchu lotniczego o godz. 15. "Służby odśnieżyły już pas startowy. Pierwsze samoloty już wylądowały, ale działanie lotniska wciąż uzależnione jest od pogody. Nie wykluczamy ponownych, obfitych opadów śniegu" - powiedziała w rozmowie z agencją rzecznika portu lotniczego Chrabrowo Natalia Gritsun. Na początku marca wiele państw na świecie, w tym cała Unia Europejska oraz Polska, zamknęły niebo dla rosyjskich samolotów. Na skutek tych działań samoloty lecące do obwodu kaliningradzkiego zmuszone są omijać kraje bałtyckie, co wydłuża czas przelotu niemal trzykrotnie. Przed sankcjami rejs z Moskwy trwał niewiele ponad godzinę, zaś dziś zajmuje nawet do trzech godzin.