Jak napisał censor.net, mężczyzna był szefem komunalnego przedsiębiorstwa usług rytualnych w Gorłówce, skąd został zwolniony w 2012 r. za kradzież pomników i wyłudzanie od ludzi pieniędzy za pochówki.Po szturmie na posterunek milicji w Gorłówce "podpułkownik" przedstawił nowego dowódcę funkcjonariuszom, którzy przeszli na stronę separatystów. Censor.net zaznaczył, że samozwańczy "oficer", paradujący po Gorłowce w zielonym mundurze wojskowym, mieszkał w tym mieście i wcześniej był m.in. szefem ochrony miejscowych polityków.