Okręty morskiej służby granicznej Ukrainy zostały postawione w stan gotowości bojowej i wychodzą w morze - oświadczył w sobotę przedstawiciel Państwowej Straży Granicznej Ukrainy Serhij Astachow. Dodał, że uzbrojeni ludzie zaatakowali oddział straży granicznej. - Państwowa Straż Graniczna Ukrainy informuje, że podejmie wszelkie przewidziane prawem środki, by nie dopuścić do przechwycenia jednostek wojskowych oraz okrętów ochrony, które po ogłoszeniu alarmu bojowego już wypływają w morze - powiedział Astachow. Dodał, że doszło do próby zajęcia siłą sewastopolskiego oddziału morskiej straży granicznej Ukrainy przez grupę uzbrojonych osobników. - Około godziny 13 uzbrojeni ludzie w liczbie około 300, w mundurach wyglądających na siły specjalne, w 10 samochodach, podjęli próbę siłowego przechwycenia sewastopolskiego oddziału morskiej straży granicznej - powiedział Astachow. Dodał, że podczas rozmów dowódca grupy oświadczył, że wykonuje rozkazy ministerstwa obrony Rosji o przejęciu granicznej jednostki wojskowej. Astachow powiedział też, że do okrętów ukraińskiej straży przybrzeżnej, dyżurujących na wodach terytorialnych Ukrainy na Morzu Czarnym, zbliżają się trzy rosyjskie kutry rakietowe oraz krążownik rakietowy Floty Czarnomorskiej "Moskwa". - Zgodnie z operacyjnymi informacjami do grupy jednostek należących do sewastopolskiego oddziału straży przybrzeżnej (Ukrainy), które wypłynęły niedawno z Zatoki Bałakławskiej, zbliżają się trzy kutry rakietowe i krążownik rakietowy +Moskwa+ należący do Federacji Rosyjskiej- - oświadczył.