Andriej Nowaszow, wolny strzelec związany wcześniej z amerykańskim Radiem Wolna Europa, został uznany za winnego "dyskredytacji armii" za cztery posty w mediach społecznościowych, oraz zrepostowanie artykułu, w którym mowa była o ostrzeliwaniu infrastruktury cywilnej podczas walk o Mariupol w zeszłym roku - podaje agencja Reutera. "Wszystko jest prawdą" Przed sądem Nowaszow oświadczył, że "wszystko, co zostało powiedziane w postach, o których publikację zostałem oskarżony, jest prawdą." "Odmawiam nazywania czarnego białym. Od samego początku tak zwanej specjalnej operacji wojskowej uważałem ją za zbrodnię przeciwko narodowi ukraińskiemu" - powiedział dziennikarz w oświadczeniu końcowym przed sądem - relacjonuje "Moscow Times". Sąd dodatkowo nałożył na Nowaszowa roczny zakaz publikowania czegokolwiek w internecie. Skazanie Marii Ponomarenko Inna rosyjska dziennikarka, Maria Ponomarenko, została w zeszłym miesiącu skazana na sześć lat kolonii karnej za oskarżenie rosyjskich sił powietrznych o zbombardowanie w kwietniu ubiegłego roku teatru w Mariupolu, w którym schroniły się kobiety i dzieci. Za "dyskredytowanie" armii Putina grozi obecnie kara do pięciu lat więzienia, a za rozpowszechnianie świadomie fałszywych informacji na jej temat - 15 lat pozbawienia wolności. Niższa izba parlamentu Rosji udzieliła w tym miesiącu wstępnego poparcia ustawie, która wprowadziłaby dłuższe kary więzienia i rozszerzyła ustawodawstwo na siły najemnicze znane jako Grupa Wagnera.