- Jestem dumny z obecnej, trójkolorowej flagi, lecz na obecnym etapie rozwoju naszego państwa to właśnie Sztandar Zwycięstwa jest symbolem naszego odradzającego się supermocarstwa - powiedział w Dumie Państwowej Szeremet, cytowany przez Unian.net za rosyjską agencją RIA Nowosti. Dodał, że pod tą flagą przodkowie walczyli z faszystami, a teraz Rosja znów "musi dawać odpór neofaszyzmowi, który odrodził się w Ukrainie". Powiedział, że zachodnie państwa zabroniły używania tego symbolu. - Boją się go, gdyż przypomina im o naszym wielkim zwycięstwie i wielkości naszego narodu - przekonywał. Wojna w Ukrainie. "Nowa moda" na ZSRR? Wraz z agresją na Ukrainę w Rosji zapanowała moda na wszystko, co jest związane z symbolami komunizmu i dawnego czerwonego imperium, czyli Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Rosjanom nie przeszkadza, że istniejący w latach 1922-1991 ZSRR doprowadził do masowego głodu (Ukraina) i ubóstwa milionów obywateli. Fascynuje ich siła i wojskowa potęga ZSRR. W cenie są znowu mundury Armii Czerwonej, które Rosjanie coraz chętnie zakładają i w których się fotografują. Czytaj więcej na GeekWeek Wielką tęsknotę za dawną potęgą Związku Radzieckiego można dostrzec także w wypowiedziach Władimira Putina. Prezydent Rosji rozpad ZSRR nazwał "największą katastrofą XX wieku". Czerwona flaga z sierpem i młotem, znienawidzona przez miliony ludzi na całym świecie, w Rosji jest uważana za symbol dominacji nad innymi narodami i powód do dumy. To właśnie flagę z sierpem i młotem wciągnęli na maszt rosyjscy żołnierze, którzy po agresji na Ukrainę zaczęli okupację Chersonia. Kult Stalina i Lenina Bohaterami Rosjan są ponownie przywódca rosyjskiej rewolucji Włodzimierz Lenin, ale także twórca radzieckiego imperium, Józef Stalin. Ich portrety pojawiają się na demonstracjach i wiecach poparcia dla "operacji specjalnej", czyli rosyjskiej agresji w Ukrainie. Kult "wodzów bolszewickiej rewolucji" idzie nawet dalej. W okupowanym Chersoniu Rosjanie postanowili odbudować pomnik Lenina.Tuż przed rosyjską agresją na Ukrainę opublikowano sondaż, w którym aż 62 procent Rosjan żałowało, że ZSRR przestał istnieć. Z tego, że ZSRR się rozpadł, było zadowolonych zaledwie 21 proc. Rosjan - odsetek takich osób był najwyższy w grupie 18-30 lat (wynosił 39 proc.).