41-letni Rosjanin, zatrzymany przez policję w październiku, najpierw został oskarżony przez sześć ofiar - gdy sprawa stała się głośna, na policję zgłosiło się dalszych kilkanaście osób - ofiar i ich rodzin - oskarżających biznesmena o wykorzystywanie seksualne nieletnich. Rosjaninowi grozi kara do 25 więzienia. Większość wykorzystywanych przez niego dziewcząt była w wieku 11-14 lat. Policja zatrzymała też trzy miejscowe kobiety, które trudniły się wynajdywaniem Rosjaninowi ofiar. Oskarżony prowadził interesy w mieście Sihanoukville na południu Kambodży. Zajmował się m.in. budową ośrodka turystycznego na wyspie Koh Pos.