Informacje o kolejnych, politycznych ruchach gruzińskiej prezydent przekazał sekretarz głowy państwa Giorgi Mskhiladze. Jak podkreślono, polityk zaskarżyła nowe prawo przed Trybunałem Konstytucyjnym, "wskazując że przyjęta przez Gruzińskie Marzenie (partia rządząca - red.) ustawa jest antynarodowa i niezgodna z konstytucją". Według Zurabiszwili ustawa narusza artykuł 78 konstytucji, w którym zapisano, że wszystkie organy konstytucyjne kraju mają obowiązek podejmowania działań zapewniających pełną integrację kraju z Unią Europejską i NATO. "Sąd konstytucyjny merytorycznie rozstrzygnie ten spór, a w pierwszej fazie zawiesi działania tej ustawy" - podkreślono. Oprócz prezydent Gruzji wniosek do Trybunału Konstytucyjnego złożą także przedstawiciele organizacji pozarządowych. Ich członkowie twierdzą, że ustawa o zagranicznych agentach narusza prawa zrzeszania się, równości i prywatności. "Rosyjska ustawa" przyjęta przez gruziński parlament 14 maja posłowie zasiadający w gruzińskim parlamencie przyjęli w głosowaniu ustawę "O przejrzystości zagranicznych wpływów" nazywaną potocznie ustawą o zagranicznych agentach. W trakcie prac nad przepisami w całym kraju odbywały się liczne manifestacje opozycji. Pomimo protestów ustawa została podpisana przez marszałka parlamentu, który jednocześnie ogłosił, że zostanie ona wprowadzona w życie w ciągu 60 dni. Przyjęcie ustawy o zagranicznych agentach wywołało falę krytyki ze strony przedstawicieli Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych. W ramach protestu Biały Dom zdecydował m.in. o odwołaniu zaplanowanych wcześniej ćwiczeń wojskowych, a Unia Europejska zamroziła finansowanie programów gruzińskiego Ministerstwa Obrony. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!