W czasie szczytu NATO w Madrycie przyjęto deklarację, sytuująca Rosję jako zagrożenie dla bezpieczeństwa. Dotychczas NATO w swych dokumentach postrzegało Rosję jako partnera. Tym większe zdziwienie wywołała nazwa sałatki, którą mogli kupić uczestnicy spotkania. "Jestem trochę zaskoczony" - Rosyjska sałatka na szczycie NATO? Jestem trochę zaskoczony tym wyborem potraw - powiedział dziennikarz Iñaki López. "Wśród kolegów dziennikarzy, pochodzących z innych krajów sensację robi rosyjska sałatka, którą serwują jako danie numer jeden w stołówce" - napisała z kolei na Twitterze dziennikarka Belén Carreño Bravo. Sałatka ze zmienioną nazwą Po nagłośnieniu sprawy przez media, organizatorzy postanowili zmienić nazwę sałatki. W karcie menu restauracji, z której korzysta ok. 2 tys. dziennikarzy, pracujących na terenie centrum targowego Ifema w Madrycie, przemianowano ją z "rusa" - "rosyjskiej" - na "tradicional", tj. "tradycyjna". Zmieniono także jej nazwę w jęz. angielskim - z "potatoes salad Russian style" na "traditional salad". Sałatka została zaserwowana również na kolacji ministrów obrony i spraw zagranicznych państw członkowskich. W tym wypadku pod nazwą: "kijowska". Media przypominają, że znany szef kuchni Jose Andres, który był odpowiedzialny za kolację dyplomatów, już w maju zrezygnował z określania popularnej sałatki jarzynowej jako "rosyjskiej". Szef kuchni ogłosił na Twitterze, że nie będzie serwował sałatki "rosyjskiej", gdyż zmienił jej nazwę na: "kijowska" lub "ukraińska". Sałatkę jarzynową, znaną do tej pory jako "rosyjska", spopularyzowali w Europie i Stanach Zjednoczonych emigranci z Rosji po rewolucji bolszewickiej z 1917 r.