"Rossijskaja Gazieta" przypomina, że gwałtowną reakcję europejskiej prasy wywołało pojawienie się w internecie prywatnej notatki dziennikarza "The Economist". Brytyjski reporter napisał, że Putin i Janukowycz już ustalili wstąpienie Ukrainy do Unii Celnej. Tymczasem według oficjalnych źródeł na Kremlu i w administracji prezydenta Ukrainy, taki temat w ogóle nie był poruszany - stwierdza gazeta. W innym miejscu dziennik opisuje przebieg demonstracji w Kijowie i we Lwowie. Przy tym zwraca uwagę na nieprawdziwe pogłoski o rzekomych tajnych porozumieniach rosyjsko-ukraińskich, które mają rozgrzewać wyobraźnie demonstrantów. Z "Rossijskoj Gaziety" można też dowiedzieć się, że za demonstracjami na Ukrainie stoją europejscy politycy i to oni prowokują opozycję do antyrządowych wystąpień.