Gazeta publikuje wypowiedzi ekspertów, którzy ostrzegają Ukrainę przed finansowym i gospodarczym krachem. Do nieszczęścia mają doprowadzić nieodpowiedzialne zachowania opozycjonistów, którzy nie chodzą do pracy, nie rozmawiają z rządem, a pensje i emerytury chcą dostawać. "Kraj powinien pracować" - cytuje "Rossijskaja Gazieta" ukraińskiego wicepremiera Siergiej Arbuzowa. "To może być początek końca" - martwi się Arbuzow, a w raz z nim rządowy rosyjski dziennik. Ta sama gazeta w artykule "Kto kieruje Majdanem?" - kolejny raz twierdzi, że to Unia Europejska i USA ingerują w wydarzenia na Ukrainie. W innym miejscu dostało się też ukraińskim dziennikarzom za podgrzewanie atmosfery.