W opinii Nikołaja Szmieliewa z Instytutu Europejskiego coraz wyraźniejszy jest podział Rosji na cześć centralną oraz Daleki Wschód i Północ. Jego zdaniem, w największym terytorialnie kraju świata, w którym mieszka ponad 140 narodów, konieczne jest stworzenie ośrodka administracyjnego łączącego najdalsze zakątki Federacji. Według politologa Walentina Fiedorowa, Moskwa już nie spełnia tej roli. Specjalista twierdzi, że obecna stolica stała się państwem w państwie, skoncentrowanym na europejskiej części kraju. Obaj eksperci przypominają, że narody Syberii i Dalekiego Wschodu coraz mniej identyfikują się z Moskwą. Pojawiają się lokalne ruchy na rzecz niezależności, co w konsekwencji może doprowadzić do rozpadu Federacji. Dlatego - zdaniem autorów publikacji - pierwszym krokiem do wzmocnienia procesów integracyjnych powinno być przeniesienie stolicy bliżej azjatyckiej części państwa.