- Wielu agentów służb rosyjskich prowadzi stale działalność. W większości naszych krajów (Europy Zachodniej) można stwierdzić, że poziom obecności i aktywności jest prawie taki sam, jeśli nie zupełnie taki sam, jak podczas zimnej wojny - oświadczył Winants, cytowany w piątek przez belgijski dziennik "Le Soir". Dodał, że "zainteresowanie rosyjskich służb Brukselą jest ewidentne" i ocenił, że działają one z "pewną agresywnością i pewnym tupetem". W rozmowie wskazał także na aktywność wywiadu chińskiego w Belgii, która, ze względu na swoją pozycję, obecność NATO, SHAPE (Kwatera Główna Sił Sojuszniczych w Europie) i Komisji Europejskiej, jest idealnym terenem działania dla różnych służb wywiadowczych.