Vidar Reynisson, szef obrony cywilnej powiedział islandzkiej gazecie “Morgunbladid", że we wtorek załoga samolotu wysłanego na patrol zauważyła na lodowcu Vatnajökull trzy pęknięcia. Mają od 4 do 6 kilometrów długości i ok. 10 metrów głębokości. "To świadczy o tym, że od spodu wydziela się ciepło. Zdumiewające jest jednak, że monitory sejsmograficzne nie odnotowały żadnych niepokojących sygnałów" - powiedział Reynisson. Na Islandii nadal obowiązuje pomarańczowy alert - prawie najwyższy w pięciostopniowej skali. Oznacza on, że wulkan wykazuje "narastającą aktywność z rosnącym ryzykiem erupcji". Wulkanolodzy ostrzegają, że w razie erupcji Bardarbungi i wyrzucenia popiołów wulkanicznych zakłócony może zostać transport lotniczy w północnej Europie i w rejonie północnego Atlantyku. Joanna Potocka CZYTAJ TAKŻE NA RMF24.PL