Według telewizji w czwartek rano ratownicy dostali się do kadłuba przewróconej jednostki, ale znaleźli tam jedynie ofiary śmiertelne. Mają nadzieję na odnalezienie żywych ludzi w innych częściach jednostki. W akcji poszukiwawczej na zmiany uczestniczy niemal całą dobę ponad 200 płetwonurków. Wcześniej podawano, że 14 osób ocalało z katastrofy, niektóre z nich same zdołały dopłynąć do brzegu, a trzy zostały wydobyte ze statku przez ratowników. Za zaginionych uważa się jednak większość ludzi na pokładzie. Wśród nich było wielu turystów w starszym wieku, biorących udział w rejsie po Jangcy. CCTV podała, że większość pasażerów miała od 50 do 80 lat. Jednostka płynęła z miasta Nankin do Czungcing w środkowej części Chin. Największa tragedia od 70 lat Nadal nie wiadomo, dlaczego mimo bardzo złej pogody statek nie przerwał rejsu i nie zawinął do pobliskiego portu. Ze zdjęć satelitarnych wynika ponadto, że ok. godz. 21.20 czasu miejscowego, na 10 minut przed katastrofą, statek z niewyjaśnionych powodów wykonał nagły zwrot. Wśród uratowanych jest kapitan i starszy mechanik. Obaj zostali zatrzymani. Agencja Xinhua przytoczyła ich relację, z której wynika, że przyczyną katastrofy był cyklon i że statek zatonął w ciągu zaledwie dwóch minut. Według mediów może to być najtragiczniejsza w skutkach katastrofa statku w Chinach od blisko 70 lat.