Rosjanie zatapiają atomowy okręt podwodny
Rosyjscy ratownicy zdecydowali się zatopić atomowy okręt, na którego pokładzie wybuchł pożar. Według agencji TASS - w zakładach remontowych „Gwiazdeczka” rozpoczęła się procedura pompowania wody do suchego doku, w którym cumuje podwodny krążownik „Orzeł”.
Jednostka z atomowym napędem stoi w Siewierodwińsku ponad rok. Jej przegląd i naprawy miały potrwać jeszcze kilkanaście miesięcy. Jednak ze względu na zaniedbania ekipy remontowej nie wiadomo, kiedy rzeczywiście "Orzeł" wyjdzie w morze.
Według ekspertów ogień na pokładzie atomowego okrętu zaprószyli spawacze. Ratownicy doszli do wniosku, że najefektywniejszym sposobem zdławienia płomieni, tlących się w trudno dostępnych zakamarkach poszycia będzie zatopienie krążownika. Operacja napełniania suchego doku morską wodą potrwa około 21 godzin.
Wcześniej specjaliści uspokoili, że na pokładzie nie ma broni, a jądrowe paliwo wywieziono przed rozpoczęciem remontu, wtedy też wygaszono reaktor.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.