Powołując się na "Gazetę Wyborczą", moskiewski dziennik podaje, że może to nastąpić wkrótce po szczycie G8 w Niemczech. "Rossijskaja Gazieta" odnotowuje, że "według kilku niezależnych źródeł, w tym w MSZ i rządzie, na tę funkcję zarekomendowano już Marka Cichockiego, doradcę polskiego prezydenta". Zdaniem dziennika, "wieść o dymisji Anny Fotygi w Polsce przyjęto jak grom z jasnego nieba". "Wprawdzie kilka miesięcy temu , zmęczona konfliktami w ministerstwie, a także atakami opozycji i mediów, sama chciała odejść z urzędu. Jednak dzisiaj wiatr, wprost przeciwnie, wieje w jej żagle" - konstatuje "Rossijskaja Gazieta". Przedstawiając domniemanego kandydata na nowego szefa polskiego MSZ, dziennik zauważa, że "oprócz poparcia i zaufania, jakim darzy go prezydent Lech Kaczyński, jego głównym atutem jest kompetencja". "Filozof, historyk, dziennikarz i publicysta; dobrze orientuje się w sprawach polityki zagranicznej i historycznej, tak bliskiej rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość" - pisze o Cichockim "Rossijskaja Gazieta" i dodaje: "Znawcy kulis twierdzą, że w swoich wystąpieniach Lech Kaczyński "mówi głosem Cichockiego". Dziennik podkreśla, że Anna Fotyga "nie dozna krzywdy: wróży jej się stanowisko szefowej Kancelarii głowy państwa". Pogłoski o dymisji Fotygi krążą od wielu tygodni. Według różnych źródeł, m.in. eurodeputowanego Samoobrony Ryszarda Czarneckiego, Fotygę miałby zastąpić Cichocki. Szefowa MSZ miałaby natomiast zostać ambasadorem w Watykanie. Premier i prezydent zaprzeczali tym doniesieniom.