Na zaproszenie organizatorów - Izby Społecznej Federacji Rosyjskiej - przybyło, według danych policji, ponad 85 tys. ludzi, którzy przeszli w pochodzie przez centrum stolicy. Dzień Jedności Narodowej upamiętnia rocznicę wyzwolenia Moskwy spod polskich rządów w 1612 roku i zakończenia okresu zamętu (smuty), w jakim na przełomie XVI i XVII stulecia pogrążyła się Rosja. Kryzys gospodarczy, polityczny i dynastyczny doprowadził wówczas do wojny domowej i interwencji z zewnątrz. Ustanowione w grudniu 2004 roku święto obchodzone jest od 2005 roku. 4 listopada odbywają się w miastach całego kraju mityngi, pochody i koncerty, imprezy charytatywne i zawody sportowe. Wszystkie nawiązują do wydarzeń z historycznych, tradycji narodowych, kultur narodów federacji. Zaplanowano rozmaite atrakcje - kiermasze, biegi, wystawy, festiwale. Między innymi, w Czelabińsku odbędzie się rekonstrukcja historyczna, w której siły pospolitego ruszenia zetrą się z oddziałami polskimi. Nastroje społeczne w Rosji Co drugi Rosjanin (55 proc.) wie, jakie święto obchodzone jest 4 listopada, ale tylko jedna czwarta (22 proc.) zamierza je świętować - wynika z niedawnego sondażu niezależnego Centrum Lewady. Łącznie 71 proc. Rosjan jest dumnych z dzisiejszej Rosji; 20 proc. wyraziło negatywną opinię. Wzrosła liczba Rosjan deklarujących dumę z sił zbrojnych kraju (do 35 proc., z 24 proc. w marcu br.) i pozycji Rosji na arenie międzynarodowej (do 30 proc. z 24 proc.). Jednak najbardziej Rosjanie są dumni - tak jak w poprzednich sondażach - z bogactw naturalnych swego kraju (39 proc.) oraz historii (38 proc.). Badanie przeprowadzono w dniach 23-26 października br. Dzień Jedności Narodowej zastąpił święto 7 listopada, które upamiętniało rocznicę przewrotu bolszewików z 1917 roku i przez cały okres Związku Radzieckiego było świętem rewolucji październikowej. W środowym mityngu w Moskwie nie biorą udziału władze Komunistycznej Partii Federacji Rosyjskiej, wciąż obchodzącej święto 7 listopada. Święto zbiega się z obchodzonym przez rosyjską Cerkiew prawosławną Dniem Ikony Matki Boskiej Kazańskiej. To właśnie cudownemu wpływowi tego obrazu, przyniesionego z Niżnego Nowogrodu do Moskwy przez oddziały kupca Kuźmy Minina i księcia Dymitra Pożarskiego, przypisuje się wypędzenie w roku 1612 polskich wojsk z Kremla.