Jak przekonywał Olaf Scholz, Trójkąt Weimarski w sercu Europy "jest bardzo ważnym znakiem jedności". - Nasze trzy państwa należą do tych, które udzielają największej pomocy dla Ukrainy w walce przeciwko Rosji. Stoimy ściśle obok Ukrainy. Pokazywaliśmy to od początku. Nie ustaniemy w naszym zaangażowaniu - uznał kanclerz na konferencji prasowej. Przekazał, że przywódcy państw Trójkąta Weimarskiego kupią jeszcze więcej broni dla ukraińskiej armii i rozbudują produkcję sprzętu wojskowego. Ponadto rosyjskie aktywa zamrożone w Europie mają posłużyć do zakupu broni dla Ukrainy. W poniedziałek w tej sprawie mają spotkać się ministrowie obrony Francji, Niemiec oraz Polski. Trójkąt Weimarski. "Nasza determinacja jest niezwykle silna" Scholz mówił, że w czwartek "szczegółowo" rozmawiał telefonicznie z liderem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. - Omówiłem z nim sytuację wojskową, jaki rodzaj wsparcia jest teraz szczególnie potrzebny. On wie, że może na nas polegać. Ten sygnał dla Kijowa ponawiamy z tego miejsca. Absolutnie jasny sygnał wysyłamy również w kierunku Moskwy. Prezydent Rosji musi wiedzieć, że nie ustaniemy w naszym wsparciu dla Ukrainy - zapewnił. Z kolei Emmanuel Macron stwierdził, że wsparcie dla Ukrainy i narodu ukraińskiego będzie kontynuowane tak długo, jak będzie to potrzebne. - Nigdy nie będziemy podejmować żadnych inicjatyw dążących w stronę eskalacji - zadeklarował. Determinację Trójkąta Weimarskiego w powyższej sprawie nazwał "niezwykle silną". - Zatwierdziliśmy na dzisiejszym spotkaniu cały szereg działań. Towarzyszy nam wspólne przekonanie, że nasze bezpieczeństwo jest stawką wobec tego, co dzieję się w Ukrainie - powiedział. Scholz i Macron przylecą do Polski? Oficjalne zaproszenie od Tuska Głos zabrał również premier Polski Donald Tusk. - Dziś mówiliśmy jednym głosem o sprawach bezpieczeństwa naszego kontynentu, a to wszystko w kontekście wojny w Ukrainie. Mamy identyczne zdanie, jeśli chodzi o ocenę tego, kto jest agresorem. Pomoc dla Ukrainy musi być natychmiastowa - wskazał. Jego zdaniem "czasem tak jest w dyplomacji, że dobrze rzeczy przychodzą nagle". - Tak było w przypadku tego szczytu. Dla mnie jest rzeczą ważną, żeby Trójkąt Weimarski stał się formatem, który może nadawać dobre tempo w dobrych sprawach w Europie - ocenił. Tusk mówił, że podczas spotkania przywódcy rozmawiali również o relacjach transatlantyckich. Premier Polski miał także dzielić się refleksjami po spotkaniu z Joe Bidenem w Białym Domu. - Olaf Scholz i Emmanuel Macron przyjęli moje zaproszenie, by odwiedzić Polskę wczesnym latem. Będzie to okazja do podsumowania i przedstawienia kolejnych wspólnych planów - dodał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!