Nie chce też potwierdzić doniesień wojskowej agencji AVN, która twierdzi, że tydzień temu w walkach w wąwozie arguńskim zginęło prawie dziewięćdziesięciu Rosjan. Zachodni korespondenci podkreślają, że Kreml celowo nie mówi o ofiarach wśród rosyjskich żołnierzy w Czeczenii, lub zaniża dane, bojąc się, że prawda o ilości ofiar może wpłynąć na spadek popularności Władimira Putina tuż przed wyborami prezydenckimi.