Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazała gruzińska telewizja Rustawi-2. Według rzecznika incydent wydarzył się ok. godz. 17.30 czasu lokalnego (15.30 czasu warszawskiego). "Rosyjskie czołgi zniszczyły samochody należące do gruzińskiej policji, gdy funkcjonariusze zapytali żołnierzy, co robią tak daleko na gruzińskim terytorium" - oświadczył Utiaszwili. Igoeti leży kilkadziesiąt kilometrów od Tbilisi, na drodze między Gori a stolicą. "Rosyjscy żołnierze odpowiedzieli: robimy, co chcemy" - dodał rzecznik. W poniedziałek Rosja miała rozpocząć wycofywanie swoich oddziałów ze strefy konRosja zaczęła wycofywać swoje oddziały ze strefy konfliktu w Gruzji na podstawie porozumienia rozejmowego wynegocjowanego przez Francję - poinformował zastępca szefa rosyjskiego sztabu generalnego generał Anatolij Nogowicyn. - Dzisiaj rozpoczęło się wycofywanie sił pokojowych - oświadczył. Wcześniej agencja dpa, powołując się na rosyjską agencję RIA-Nowosti, podała, że pierwszy konwój wyruszył ze stolicy Osetii Południowej Cchinwali w kierunku Władykaukazu w Osetii Północnej. Tymczasem Gruzja "nie widzi oznak" wycofywania się rosyjskich wojsk z jej terytorium - poinformowało gruzińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Rosyjskie pojazdy bojowe i żołnierze dzisiaj w południe wciąż pozostawali w okupowanym przez nich Gori, do którego powróciło już ok. 40 proc. stałych mieszkańców - poinformowały źródła gruzińskie w tym mieście. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział w niedzielę, że w poniedziałek w południe rosyjskie siły zaczną wycofywać się z Gruzji. Jest to jeden z warunków porozumienia rozejmowego między Moskwą a Tbilisi. Także wysoki rangą amerykański urzędnik powiedział, że na razie nie ma oznak, by rozpoczęło się zapowiadane wycofywanie wojsk rosyjskich ze strefy konfliktu w Gruzji. - Dotąd nie ma żadnego widomego dowodu - powiedział dziennikarzom w Brukseli pragnący zachować anonimowość przedstawiciel USA przed zaplanowanym na wtorek spotkaniem natowskich ministrów spraw zagranicznych. - Chcielibyśmy zobaczyć, jak Rosjanie zaczynają się wycofywać, ale na razie tego nie widzieliśmy - dodał. Wyraził nadzieję, że ta zwłoka jest spowodowana przyczynami technicznymi. Wcześniej o tym, że rosyjskie oddziały wbrew zapowiedziom nie opuszczają pozycji, informował szef gruzińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander (Kacha) Lomaja. Tymczasem Rosjanie utrzymują, że w ciągu dnia rozpoczęło się wycofywanie wojsk. Zastępca szefa rosyjskiego sztabu generalnego generał Anatolij Nogowicyn powiedział, że rosyjskie siły zaczęły opuszczać Gori. Miasto pomimo podpisanego porozumienia rozejmowego, nakazującego wycofanie wojsk rosyjskich, pozostawało w ostatnich dniach pod kontrolą Rosjan.