- Wiemy, że przez te wszystkie cztery dni (od katastrofy) służby specjalne Federacji Rosyjskiej prowadziły działania, by zatrzeć ślady wskazujące, w jaki sposób tego dokonano (zestrzelenia samolotu) - oświadczył na briefingu wicepremier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman, który stoi na czele ukraińskiej komisji państwowej, badającej przyczyny czwartkowej tragedii. - Mamy także informacje, że bojownicy prorosyjscy i rosyjscy chcą przekazać czarne skrzynki przedstawicielom Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego ICAO. Mówi to tylko o tym, że przez wszystkie te dni rejestratory znajdowały się w ich rękach i że dokonywano z nimi jakichś działań - powiedział wicepremier.