Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio ze źródeł dyplomatycznych w NATO, dzisiaj po południu Moskwa wysłała odpowiednią notę w tej sprawie, a rosyjski ambasador przy Sojuszu zadzwonił do kwatery głównej NATO w Brukseli.Prezydent Rosji polecił dziś ministerstwu obrony sprawdzenie gotowości bojowej armii. Jego rozkaz postawił na nogi 150 tysięcy żołnierzy. Władimir Putin ogłosił alarm dla zgrupowań dwóch Okręgów Wojskowych Federacji Rosyjskiej: Zachodniego i Centralnego. W manewrach wezmą też udział jednostki taktyczne: wojsk powietrzno-desantowych, obrony kosmiczno-powietrznej i transportu lotniczego dalekiego zasięgu. Choć oficjalnie nikt nie poinformował, że ćwiczenia mają związek z wydarzeniami na Ukrainie, to większość ekspertów twierdzi, że tak właśnie jest.