- Podczas kontroli samochodu z rosyjską rejestracją znaleźliśmy dużo sprzętu fotograficznego i stosunkowo obszerny materiał zdjęciowy. Wcześniej otrzymaliśmy informację o ich podejrzanej działalności - mówił Gaute Rydmark z policji. Nie ujawniono, jakimi obiektami objętymi zakazem fotografowania interesowali się przybysze z Rosji. W policyjnym przesłuchaniu tłumaczyli, że są tylko turystami, a do Norwegii wjechali z Finlandii na przełomie września i października. Według mediów 30 km na północ od miejsca zatrzymania podejrzanych znajduje się baza norweskich sił zbrojnych Drevjamoen. To nie pierwsze zatrzymanie Rosjan w Norwegii W ostatnich dniach doszło do dwóch innych przypadków zatrzymań obywateli Rosji w Norwegii podejrzanych o dokonywanie nielegalnych zdjęć oraz filmów. W sobotę policja poinformowała o zatrzymaniu na lotnisku w Tromsoe na północy kraju 51-letniego Rosjanina z dronem oraz zdjęciami m.in. wojskowego helikoptera. W piątek pod zarzutem nielegalnego filmowania z powietrza aresztowano obywatela Rosji z izraelskim paszportem, który próbował wyjechać z Norwegii przez przejście graniczne w Storskog na dalekiej północy. - Zagrożenie ze strony Rosji wzrosło po inwazji na Ukrainę. Nie możemy być naiwni - powiedziała na poniedziałkowej konferencji prasowej norweska minister sprawiedliwości Emilie Enger Mehl. Władze Norwegii podwyższyły alert bezpieczeństwa po doniesieniach o przypadkach lotów niezidentyfikowanych dronów nad polami naftowymi i gazowymi. Po wyciekach z gazociągów Nord Stream, spowodowanych najprawdopodobniej aktami sabotażu, norweskie siły zbrojne zwiększyły patrole na Morzu Norweskim oraz Morzu Północnym, gdzie znajduje się infrastruktura energetyczna.