Myśliwy, który zniknął w rejonie Tulunsky w obwodzie irkuckim, został znaleziony martwy. Okazuje się, że mężczyzna został zmiażdżony przez niedźwiedzia, którego wcześniej sam śmiertelnie postrzelił. Według agencji Interfax mężczyzna strzelał do niedźwiedzia z platformy myśliwskiej ustawionej na drzewie. - Kiedy zszedł na ziemię, niedźwiedź go zmiażdżył - mówi źródło agencji. Mężczyzna przygnieciony przez niedźwiedzia Ranne zwierzę miało paść po przebyciu 50 metrów od miejsca, w którym znaleziono ciało mężczyzny. Według źródła, mężczyzna zaginął 9 czerwca, został znaleziony dwa dni później - 11 czerwca. W Rosji występuje największa populacja niedźwiedzia brunatnego na świecie.