Demonstrujący nie mieli zgody stołecznych władz na swoją akcję. Zarząd Moskwy odrzucił wniosek przedstawicieli mniejszości seksualnych o zezwolenie na zorganizowanie parady, objaśniając to "poszanowaniem moralności i patriotyzmem". W Rosji panują silne nastroje homofobiczne. Z opublikowanego niedawno sondażu Centrum Lewady, niezależnej pracowni badania opinii publicznej, wynika, że tolerancję wobec osób o nietradycyjnej orientacji seksualnej i zrozumienie dla ich problemów deklaruje tylko 23 proc. Rosjan. Radzą oni, aby osoby takie pozostawić w spokoju. Z kolei 27 proc. obywateli Federacji Rosyjskiej uważa, że ludziom takim należy zapewnić pomoc psychologiczną. Druga połowa społeczeństwa rosyjskiego nastawiona jest radykalnie: 16 proc. proponuje izolowanie homoseksualistów, 22 proc. chce ich przymusowego leczenia, a 5 proc. wręcz ich likwidacji. Na pytanie o osobisty stosunek do gejów i lesbijek, 50 proc. respondentów odpowiedziało, że odczuwa wobec takich ludzi irytację i obrzydzenie, a 18 proc. - nieufność. 23 proc. ankietowanych odnosi się do takich osób "spokojnie, bez szczególnych emocji". Zaledwie u 4 proc. ludzie tacy wywołują pozytywne odczucia. W ZSRR homoseksualizm był karany więzieniem. Oficjalnie karę tę zniesiono w 1993 roku, jednak w Rosji utrzymały się silne antygejowskie nastroje. W latach 2001-08 na terytorium Federacji Rosyjskiej obowiązywała instrukcja resortu zdrowia, zgodnie z którą "mężczyźni utrzymujący stosunki płciowe z mężczyznami" nie mogli być dawcami krwi. Duma Państwowa ma do końca sesji wiosennej (do połowy lipca) przyjąć ustawę o zakazie propagandy homoseksualizmu wśród dzieci. Podobne ustawy uchwalono już w wielu regionach Federacji Rosyjskiej, w tym w Petersburgu. Z Moskwy Jerzy Malczyk