Rzecznik milicji Mark Tołczynski powiedział, że po zatrzymaniu samochodu z rebeliantami doszło do wymiany ognia. Jeden rebeliant zginął, a trzech uciekło samochodem. Samochód miał tablice rejestracyjne z regionu leżącego kilkaset kilometrów na północ od Dagestanu. Na południowych rubieżach Rosji często dochodzi do aktów przemocy skierowanych przeciwko funkcjonariuszom sił bezpieczeństwa i przedstawicielom władz.