Aktywista Artiom Ważenkow opublikował na swoim Facebooku zdjęcie, na którym widać mężczyzn zdejmujących z fasady budynku dwujęzyczną, polsko-rosyjską tablicę. Aktywista dodał, że zdjęta została także druga tablica w języku rosyjskim. Nie jest jasne, czemu tablice zostały zdjęte, ani co się z nimi stanie. Ambasada RP w Moskwie jest poinformowana o demontażu. Pod koniec zeszłego roku prokuratura w Twerze oświadczyła, że obie zdemontowane teraz tablice zostały umieszczone na gmachu, w którym obecnie mieści się uczelnia medyczna, z naruszeniem przepisów. Tablica upamiętniająca ofiary zbrodni katyńskiej jest dwujęzyczna, polsko-rosyjska. Polski napis brzmi: "Pamięci jeńców obozu w Ostaszkowie zamordowanych przez NKWD w Kalininie, światu ku przestrodze - Rodzina Katyńska". Napisy polski i rosyjski umieszczone są pod rysunkiem krzyża, u którego podstawy znajduje się wizerunek wyciągniętych dłoni spętanych drutem kolczastym. W okresie od lat 30. do 50. XX wieku w gmachu przy ulicy Sowieckiej 4. w Twerze (noszącym nazwę Kalinin) mieścił się Zarząd NKWD obwodu kalinińskiego (nazwę NKWD zmieniono potem na Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego, ros. skrót: MGB). W siedzibie Zarządu NKWD mieściło się wewnętrzne więzienie. Fakty te upamiętniała tablica na fasadzie budynku w języku rosyjskim, która głosi: "Pamięci zamęczonych. Tu w latach 1930-50 znajdował się zarząd NKWD-MGB obwodu kalinińskiego i wewnętrzne więzienie".